Krystyna Ruminkiewicz

Wywiad z artystą Krystyną Ruminkiewicz —

Krystyna Ruminkiewicz- członek Związku Polskich Artystów Malarzy i Grafików. Tworzy w różnych technikach malarskich. Inspiracje czerpie z licznych podróży. Swoje prace prezentowała między innymi we Włoszech, Słowacji, Niemczech i Belgii. Jest właścicielką galerii, gdzie prezentuje nie tylko swoje prace malarskie, ale również inne wyroby artystyczne.

“Akt przy kominku”

1) Kim jesteś i co robisz?
Jestem szczęśliwą osobą, bo robię to co kocham, będąc od 6-ciu lat malarką i właścicielką galerii [notranslate]”Na Glince“[/notranslate] autorskiej w środkowej Polsce.

2) Dlaczego sztuka?
Maluję, bo po wielu latach doszłam do wniosku, że jestem do tego stworzona. Zanim zajęłam się tym zawodowo przeszłam długą drogę i robiłam różne rzeczy. Dopiero dziś mogę powiedzieć, że jestem we właściwym miejscu. Budząc się rano wiem, że czeka mnie coś fascynującego, bo każdy dzień jest inny. To jest mój sens życia. Uzależniłam się, ale nie będę z tym walczyć. “Rób to co kochasz, a nigdy nie przepracujesz ani jednego dnia”

“Takie dwie w pałacowych wnętrzach”

3) Jakie jest Twoje najwcześniejsze wspomnienie o chęci bycia artystą?
Nie mogę powiedzieć, że już jako małe dziecko chciałam być artystką. Wtedy marzyłam, żeby sprzedawać lody. Jako nastolatka chciałam projektować modę, ale nigdy nie zrobiłam nic w tym kierunku. Brałam udział w zajęciach plastycznych, a pierwszy obraz w technice olejnej powstał jak miałam 14 lat. Praca ta wisiała na korytarzu w szkole, a ja byłam dumna jak paw.

“Taka jedna czereśniowa”

4) Jakie są Twoje ulubione tematy i media?
Maluję głównie farbami olejnymi, na płótnie, bawiąc się fakturą. Sporadycznie sięgam po suchy pastel lub akwarelę. Kocham malować kobiety i kwiaty. Jeśli kwiaty, to samodzielnie ułożone bukiety w ulubionym naczyniu. Maluję portrety kobiet wyimaginowanych, mam w pamięci urodę mojego ideału, ale maluję też konkretne osoby, które mnie zafascynują nie tylko swoją urodą, ale charyzmą i charakterem. Podczas pracy słucham radia lub muzyki, w zależności od nastroju.

“Taka jedna kółkowa”

5) Jak pracujesz i podchodzisz do sztuki?
Dziennie potrafię spędzić nawet 10-12 godzin w mojej pracowni, która jest częścią galerii. Jest to mój raj, azyl i uzależnienie. Mimo to, wiele moich prac powstaje na zewnątrz, podczas licznych plenerów malarskich. Nowe miejsca i ludzie inspirują mnie najbardziej. Na początku mojej drogi twórczej malowanie sprawiało mi większą radość. Teraz jest trochę gorzej. Im większa świadomość, tym mniej zadowolenia z tego co się robi, a więcej wątpliwości. Staram się być uczciwa w tym co robię. Wracam do prac po kilka razy, zanim obraz opuści pracownię. Niekiedy z tego poprawiania wychodzi wielki chaos i wtedy trzeba wszystko zamalować. “Nie zrozumiecie sztuki, dopóki nie zrozumiecie, że w sztuce 1 + 1 może dać każdą liczbę, z wyjątkiem 2”

“Bezlistne myśli takiej jednej”

6) Jakie są Twoje ulubione dzieła sztuki i artyści?
Kocham Amedeo Modiglianiego, ponieważ podczas malowania czuję jego obecność. Niekiedy mnie namawia do wypicia kieliszka wina, a ja nie potrafię odmówić mistrzowi. Wydaje mi się, że spotkaliśmy sie w poprzednim wcieleniu. Nie wszystkie jego prace mnie urzekły, ale uwielbiam niektóre portrety. Pasjonują mnie również impresjoniści. Gdybym miała do wydania nieograniczoną kwotę pieniędzy, kupiłabym sobie obrazy Paul Cézanne i może Vincent Van Gogh, ale z całą pewnością nie Słoneczniki. Z polskich artystów szczególnie cenię Olgę Boznańską, której biografia i dzieła bardzo mnie ujęły oraz pejzaże Romana Kochanowskiego. Z kolegów plenerowych cenię malarstwo i podejście do sztuki Andrzeja Walaska (maluje i rzeźbi w kamieniu). Jest dla mnie autorytetem.

“Trzy gracje, trzy nacje”

7) Opinia innych o Twojej pracy?
„Z obfitej twórczości Pani Krystyny najbardziej charakterystyczna jest seria jej obrazów przedstawiająca kobiety. Hipnotyzująca wielość twarzy, przez które prześwieca jednak, zawsze jedna kobieta, zupełnie jakby twarz kobiety była miejscem, przez które piękno przenika do świata. W każdej twarzy odnajdujemy manifestację wiecznej kobiecości. Twarz kobiety jest głównym elementem tworzącym przekaz obrazu, nawet jeśli wydaje się wpleciona w mozaikę innych twarzy. Najczęściej to twarze spokojne, zamyślone, może nieobecne… A może to tak specyficzne dla wielu Kobiet, ciche cierpienie, które przemawia z tych obrazów, połączone z akceptacją i zgodą na to jak jest…” Dr hab. Mirosław Piróg – Uniwersytet śląski

“Frieda”

8) Co Ci się podoba w Twojej pracy?
Maluję kiedy chcę, co chcę i jak chcę. Staram się być dla siebie dobrym i tolerancyjnym szefem. Często się wynagradzam, rzadko karzę. Najlepiej czuję się w swojej pracowni. Dużo podróżuję poznając ciekawych ludzi i miejsca. Staram sie kształtować gust moich klientów. Mam satysfakcję, bo moje prace zdobią mieszkania na całym świecie.

“Taka jedna rozmarzona słucha swoich myśli”

9) Jakich rad udzieliłabyś innym artystom?
Nie czuję się autorytetem ale jak mam odpowiedzieć szczerze, to innym artystom poleciłabym, żeby byli prawdziwi w tym co robią, a malując obraz nie myśleli o tym czy praca się sprzeda, lecz by była zgodna z ich uczuciami i gustem. Używali palety kolorów, które są w nich, podejmowali tematy zgodne z ich obecnym nastrojem.

“Krystyna Ruminkiewicz’ Zdjęcie zrobione podczas wernisażu w mojej galerii  “Na Glince”  w marcu 2018 r.

10) Gdzie się widzisz za 5-10 lat?
Za 5-10 lat będę mieszkać w wiosce artystów, o której marzę od kilku lat. Nawet jeśli nie spełnią się moje marzenia, bo i tak może być, to jestem tak szczęśliwą osobą, że nic nie jest w stanie tego zmienić i tego będę sie trzymać.

Krystyna Ruminkiewicz

LINKS —

Youtube videos:
https://www.youtube.com/watch?v=zVdFo_O1xDI
https://www.youtube.com/watch?v=_x8gbY1s14o
https://www.youtube.com/watch?v=oTl24_rgT4w

Gallery Website: www.galerianaglince.pl
My variart website: https://variart.org/users/view/3553/Karo
Facebook page: https://www.facebook.com/krystyna.ruminkiewicz

Pozdrawiam: Krystyna Ruminkiewicz
tel. +48 503-55-91-37
Email: kontakt@galerianaglince.pl